7.22.2012




to zabawne może, ale za każdym razem mam wrażenie, że kobiecie po urodzeniu pierwszego dziecka zmieniają się dłonie. pewnie całe ciało ulega delikatnej metamorfozie na wskutek różnych procesów i nowego trybu życia, ale dłonie zaskakują mnie zawsze najbardziej. serio. palce i cała reszta, stają się jakby smuklejsze, po prostu chudną od wiązania tych wszystkich maleńkich ubranek, zapinania guziczków, zmian pieluszek, rajtków i wszystkiego innego mikro, co trzeba delikatnie uchwycić. stają się gładsze od kremów przeciw odparzeniom albo mąki. spokojniejsze od dotykania kruchego ciałka i pewniejsze. płyną, jakby tańczyły w balecie.


o zdjęciu
dziecko leżało w pobliżu

więcej zdjęć: tutaj

5 komentarzy: