8.27.2010



ze snów sześciolatka:
śniło mi się, że ten, no ten duży Mateusz ubrał sukienkę Igi i uciekał, a ja nie mogłem go dogonić! i wiesz on przebiegł przez ulicę!

czuć jesień, czas duszności, snów w których oddech staje się ciężki, porannych inhalacji.
na zdjęciach, dla odmiany: poranne tarzanki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz