ponownie
podejrzanesobota - dzień ślubów i ślubnych zdjęć. tym razem
podejrzane nad morzem.
k o n i e c z n i e
w świetle zachodzącego słońca.
n i e o c z e k i w a n i e
komary cięły jak cholera.
lubię takie sceny. mają w sobie wątek komizmu. przypadkowość wkrada się, burzy jakiś misternie dopracowany plan, romantyzm pryska, rodzi się niezwykłej urody krzątanina.
a to ciekawe, że znów trafiłaś na ślub, w nieoczekiwanym miejscu...
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńfajnie ze znajdujesz chwile, by wejsc tu, dzieki:) wiem ile masz teraz pracy!