
podobno najpiękniej starzeją się Japonki, bez rozpaczy, dyskretnie. ciało nie stanowi dla nich wizytówki, mają do niego stosunek pragmatyczny. podobno, podział na coś dla ducha coś dla ciała w ogóle tam nie istnieje. dlatego, mogą wierzyć, że w kąpieli rozprostowuje się dusza.
to zaskakujące jak ludzkie ciała kurczą się z wiekiem, cichutko maleją, zapadają w sobie. niektóre z nich, kiedyś imponujacych rozmiarów stają się drobne i pomarszczone, rozczulają jak dopiero co narodzone dzieci.
no proszę, a miałam nie pisać o dzieciach.
na fotografii modyfikowany tulipan, o trudnej fioletowawej barwie. nie gubi płatków, trzyma się długo, mocno, sprężyście, na starość zwija do środka, usycha.
pierwszy raz widzę Twoją martwą naturę, niezwykła...
OdpowiedzUsuńno wlasnie, ja jej nie czuje, nadto sterylna.
OdpowiedzUsuń