3.23.2011


podobno najpiękniej starzeją się Japonki, bez rozpaczy, dyskretnie. ciało nie stanowi dla nich wizytówki, mają do niego stosunek pragmatyczny. podobno, podział na coś dla ducha coś dla ciała w ogóle tam nie istnieje. dlatego, mogą wierzyć, że w kąpieli rozprostowuje się dusza.

to zaskakujące jak ludzkie ciała kurczą się z wiekiem, cichutko maleją, zapadają w sobie. niektóre z nich, kiedyś imponujacych rozmiarów stają się drobne i pomarszczone, rozczulają jak dopiero co narodzone dzieci.

no proszę, a miałam nie pisać o dzieciach.

na fotografii modyfikowany tulipan, o trudnej fioletowawej barwie. nie gubi płatków, trzyma się długo, mocno, sprężyście, na starość zwija do środka, usycha.

2 komentarze: