3.13.2011





niektórym już mówiłam, brakuje mi czasopisma, które traktowałoby o dzieciństwie bez sentymentów i bez uprzedmiatawiania dzieci. takiego, które odkrywałoby dzieciństwo w różnych częściach świata, w historii i w sztuce, które nie infantylizowałoby dzieci lub nie sprowadzało do inwestycji na przyszłość, które z szacunkiem pisałoby o odmienności dziecięcego bycia (Heidegger), dziecięcej logiki i listy priorytetów. podobno nie ma dobrej koniunktury na tego typu czasopisma. duża szkoda.

o zdjęciach:
z kroniki życia domowego,
niedziela, między 9.00 a 9.30 rano, chłopaki budzą się.
Miłosz znów musiał mieć w nocy złe sny. zapewne śnił mu się pożar albo wilkołak. przychodzi tak często, że już nawet pies nie zwraca uwagi na te jego nocne wędrówki.

8 komentarzy:

  1. Cóż, zawsze możesz zacząć pisać artsy, DTP i wrzucenie na server mogę zrobić. Czasopismo może być cyfrowe, nie potrzeba wszystkiego drukować. Minus jest taki że samemu ciężko takie coś uciągnąć, ale jak masz osoby które by były zainteresowane to nie widzę problemów (przynajmniej technicznych).

    OdpowiedzUsuń
  2. aha.... arts, DTP, co to?
    tak, juz ktos podsuwal mi pomysl bloga kolejnego, albo portalu, albo czas. internetowego.
    tyle, ze wlasnie, sama tego nie pociagne.....
    pozdrawiam Toster! robocza niedziela czy luz?

    OdpowiedzUsuń
  3. nie blog, bardziej portal albo pdf jako miesięcznik np. Sobota i niedziela upływa pod znakiem pędzla ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. skąd u Was taki zapał?
    na przednówku to nieprzyzwoitość

    OdpowiedzUsuń