początkowo muzyka symbolizowała ład mistyczny. w niektórych tradycjach, dźwięk uważano za wibrację boskiej energii, łączono z powstaniem życia. w innych, dzięki muzyce nawiązywano łączność ze światem duchów.
wszystko to bardzo piękne, urzekające i takie inne.
o zdjęciu
po prostu
trans, bynajmniej nie religijny.
Ależ cykl, aż go słychać:) Jeszcze dodam, że w większości kultur pojęcia muzyki i muzyki "do słuchania" w ogóle nie ma, a dźwięk "muzyczny" pojawia się tylko w kontekście słowa i ruchu. Zresztą możliwe że na zachodzie taka autonomiczna muzyka już się kończy.
OdpowiedzUsuńi plynac ze sluchawek, staje sie tlem, podkladem muzycznym, jak w filmach :)
OdpowiedzUsuńwpadłam w trans... :)
OdpowiedzUsuń