3.04.2012



o zdjęciu
w sali wykładowej jak w Jaskini Platońskiej. niby docierają jakieś światła, cienie, refleksy, ale nic ponadto, nic więcej.

zatem, o co tu chodzi, o kaganek wiedzy czy o kaganiec wiedzo-władzy?

5 komentarzy:

  1. zupełnie jak u mnie dziś...

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię Twoje gry słowami, a przede wszystkim światłem! :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. dziękuję!
    problem, tak naprawdę jest poważny: jak w jednym z najbardziej skostniałych rozwiązań edukacyjnych, wspierać twórczość i myślenie krytyczne (nie krytykanckie)........

    OdpowiedzUsuń
  4. tak, ja widzę u siebie w szkole (PK) jakiś poważny kryzys, nie mówiąc już o skostniałej edukacji, na wspieranie twórczych studentów nie ma nikt siły ani miejsca, ale wszystko to zamieniło się w jakąś dziwną walkę o pieniądze i o przetrwanie... ja myślę, że oprócz popuszczenia kagańca, wyższe szkolnictwo czeka poważna reforma, oby nie stały się uniwersytety firmami - korporacjami...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wlasnie, reforma to je dopiero zblizy do korporacji.......

      Usuń