10.10.2011
życie, podobnie jak podcina ludziom skrzydła, podcięło je również Smoczycy, zupełnie niespodziewanie. może, nie zauważyłaby nawet, gdyby nie fakt, że poczuła się jakby lżejsza, bo bez potencjału, możliwości i marzeń. teraz, będąc matką, siłą rzeczy, twardo choć powoli stąpała po ziemi.
ale Czarownica wiedziała swoje. była tego pewna: niektórym ludziom po latach odrastają skrzydła. cichutkie, przezroczyste i mocne, niewidoczne dla otoczenia. to dzięki nim - szczęściarze! - latają w przestworzach i łapią swe marzenia. ze smokami musi być podobnie, wystarczy poczekać – dumała sobie, a Prawdziwy Zwierz donośnym chrapaniem rozbijał jej myśli na drobne, nic nieznaczące kołatanie w głowie. tak rodziła się muzyka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ładny tekst. Zdjęcia mają ciekawą barwę. Jakieś fotograficzne tajemnice???
OdpowiedzUsuńdziekuje, to kontynuacja dinolandii (etykieta):)
OdpowiedzUsuńzdjecia, to dwa w jednym: wlasciwe + fotografia kartki
fotografia na kartki... ech. miło znów tu zajrzeć. miałam przerwę :-)
OdpowiedzUsuńchyba bardzo zapracowana jestes ostatnimi czasy.... (?)
OdpowiedzUsuń