o współczesnych świątyniach konsumeryzmu mówi się
przestrzenie pseudopubliczne. bo tylko pozornie, każdy może w nie wkroczyć, taka subtelna separacja/gettyzacja.
na fotografiach
nowa galeria handlowa w mieście - Kaskada. z zewnątrz bunkier na kilka parceli, a w środku - jak to w bunkrze - ciasno.
kupiłaś coś? ;)
OdpowiedzUsuńkawe, ulubiona;)
OdpowiedzUsuńNo ładnie, a w 3kropce nie była....
OdpowiedzUsuńbo w dzien swiety bunkier odwiedzila ;))
OdpowiedzUsuńjutro bede....:) buzka!
Kaskada, Silesia City Center, Angora, Złote Tarasy czy tam Manufaktura... jaka to różnica, powiedz mi?
OdpowiedzUsuńTosia, doskonale znasz odpowiedz ;)
OdpowiedzUsuńale nazewnictwo bunczuczne, szlachetne i dumne ;)) jak dla mnie "Zlote Tarasy" wygrywaja.
Trochę mnie śmieszy nazywanie tego galeriami. Kiedyś dzieci w szkole powiedziały mi, że najbardziej lubią, kiedy w weekend rodzice zabierają je do galerii. Ja sobie pomyślałam "Jakie te dzieci kulturalne, cóż za rodziny! W weekend chodzą do galerii. I zabierają dzieci! A dzieci tak to lubią!!!" Spytałam, w jakiej galerii były, a oni, że w Tesco, itp. ;-)
OdpowiedzUsuńtak, to taka niebezpieczna nowomowa;)
OdpowiedzUsuńale mnie "galeria" w takim wydaniu kojarzy sie na zasadzie gry slow z "galera", setki wioslujacych niewolnikow.