10.08.2011




o współczesnych świątyniach konsumeryzmu mówi się przestrzenie pseudopubliczne. bo tylko pozornie, każdy może w nie wkroczyć, taka subtelna separacja/gettyzacja.

na fotografiach
nowa galeria handlowa w mieście - Kaskada. z zewnątrz bunkier na kilka parceli, a w środku - jak to w bunkrze - ciasno.

8 komentarzy:

  1. No ładnie, a w 3kropce nie była....

    OdpowiedzUsuń
  2. bo w dzien swiety bunkier odwiedzila ;))
    jutro bede....:) buzka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kaskada, Silesia City Center, Angora, Złote Tarasy czy tam Manufaktura... jaka to różnica, powiedz mi?

    OdpowiedzUsuń
  4. Tosia, doskonale znasz odpowiedz ;)
    ale nazewnictwo bunczuczne, szlachetne i dumne ;)) jak dla mnie "Zlote Tarasy" wygrywaja.

    OdpowiedzUsuń
  5. Trochę mnie śmieszy nazywanie tego galeriami. Kiedyś dzieci w szkole powiedziały mi, że najbardziej lubią, kiedy w weekend rodzice zabierają je do galerii. Ja sobie pomyślałam "Jakie te dzieci kulturalne, cóż za rodziny! W weekend chodzą do galerii. I zabierają dzieci! A dzieci tak to lubią!!!" Spytałam, w jakiej galerii były, a oni, że w Tesco, itp. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. tak, to taka niebezpieczna nowomowa;)
    ale mnie "galeria" w takim wydaniu kojarzy sie na zasadzie gry slow z "galera", setki wioslujacych niewolnikow.

    OdpowiedzUsuń