8.15.2012










z przeczytanych:

człowiek nie ma natury, nie ma jednorodnej prostej istoty. jest dziwną mieszaniną bycia i niebycia. miejsce człowieka jest między tymi dwoma przeciwnymi biegunami. Do tajemnicy ludzkiej natury można więc zbliżyć się tylko w jeden sposób: przez religię (Cassirer).

do tej pory nie wiem, czy Cassirer miał na myśli wiarę, czy po prostu fenomen religii.

o zdjęciach
ruchliwe bycie Bobutka
odważne, otwarte, wręcz brawurowe.

na marginesie
1. piękne przezwisko dla niemowlaka.
2. ostatnio więcej mam myśli na temat bobutków niż Cassirera. niestety.

przy okazji, z przegadanych wieczornych:

- jesteś najfajniejszym chłopcem jakiego znam.
- powiedziałaś chłopcem, a to zupełnie coś innego niż synek....


wieczór - czas żali, pretensji i obaw. umysł siada, świat wydaje się mało życzliwy, a najbliżsi zdają się zimni i oschli. nawet dorośli, nie bardzo dają sobie radę z wieczornymi stanami umysłu.



1 komentarz: