dopiero ostatnio to do mnie dotarło. starczy nawet na największym pustkowiu wypatrzyć ślady dawnej obecności człowieka, jakieś ruiny, zdziczałe śliwy lub jabłonki, już nic nie mówiąc o
stodole na sprzedaż, by w głowie zakiełkowała myśl/fantazja o budowaniu życia na nowo
tu oto. z tego, chyba nigdy się nie wyrasta.
Ewa pisze: Chwilko, piękna ta chwilka którą opisujesz. Zdjęcia super. Bardzo.
OdpowiedzUsuńdziekuje :)
OdpowiedzUsuńnie wiem... może za mało spotykam takich miejsc??
OdpowiedzUsuń