6.09.2011



małe pojemniczki na małe szczęścia. obok grzało się w spore cielsko.

na marginesie
mentalnie tkwię ciągle na początku maja:
1. nie wierzę truskawkom
2. słońce wydaje mi się jakimś nadmiarem.

poniżej, szukałam cienia, znalazłam miecz świetlny, za to w pełni naturalny i ekologiczny.


4 komentarze:

  1. Uwielbiam ceramiczne cuda, a te są po prostu idealne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne! Łapeczki pieska tego nie stłukły? Nawiasem mówiąc, pomysłowa kompozycja. Bardzo lubię :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. dziekuje:)
    kompozycja czesciowo przypadkowa:)

    OdpowiedzUsuń