na te zupełnie nie mam pomysłu, najmniejszego. mam za to poczucie, że powinny być inne, mniej kanciate, delikatniejsze, łagodniejsze w formie. nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ulepilam pustaki zamiast misek. szukam w głowie faktury i barwy, które mogłyby optycznie zmiękczyć je, przeklinam w tej głowie wszystkie kwadraty, kąty i zakamarki, wychwalam kulę - kształt idealny.
za oknem wciąż Juwenalia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz