6.18.2012



z zakamarków twardego dysku

Pewna kobieta obraziła się na czas. Była już nie młoda, a do tego zamożna, więc mogła pozwolić sobie na taką ekstrawagancję. Zresztą, życie i ludzi traktowała z pewną nonszalancją, typową dla osób przywykłych do sprawowania władzy. Wszak, prowadziła ogromny hotel, w którym każdy kolejny pokój do złudzenia przypominał poprzedni i był zapowiedzią następnego. Zbudowany na samym czubku ziemi stanowił arcydzieło sztuki architektonicznej późnego modernizmu i wyzwanie dla potencjalnych klientów. Niemało było przypadków niewykorzystania rezerwacji pokoju. Raj, bo taka była nazwa hotelu, niejednokrotnie świecił pustką, choć na ziemi krążyły plotki, że zamieszkują go dusze zmarłych. Kobieta z typową dla siebie beztroską, lekceważyła je. Bezsprzecznie, była szczerze zadowolona z siebie i miała ku temu powody: cieszyła się doskonałym zdrowiem oraz wiecznie młodym, dobrym życiem. W jednym z wywiadów, udzielonemu pewnemu kobiecemu czasopismu, nie kryła się z poglądami:
- czas to ludzka sprawa, ludzki wynalazek, jak wszystko co ludzkie jest jedynie koncepcją, zazwyczaj nieudaną. Dlatego, zamierzam oszukać metrykę i was wszystkich.
Po czym roześmiała się. Dziennikarka na próżno wypatrywała na jej twarzy oznak kpiny, albo szaleństwa.
- Ale nie przeczy pani, że kiedyś umrze ? - spytała nieśmiało.
- Postaram się przeżyć samą siebie - rzekła hardo kobieta. Żylasta, wysoka i z rękoma w kieszeniach szerokich czarnych spodni, wydawała się dość przekonywująca.
Zmarła trzy lata później. Zupełnie nieoczekiwanie. Miała mnóstwo lat. Tak dużo, że mimo podejmowanych prób nie doliczono się ile. Tym bardziej, że ciało kobiety wyglądało młodo o świcie, a o zmroku staro. Nagle marszczyło się, stawało się szorstkie jak u słonia i piegowate. Gazety rozpisywały się na temat zjawiska. Pojawiło się przerażenie. Bóg istnieje! krzyczano na ulicach, lub wręcz odwrotnie diabeł zstąpił na ziemię! W sprawę, siłą rzeczy została zamieszana jej wnuczka. Tym bardziej, że w spadku po babce dostała Raj do zarządzania.
cdn.

o zdjęciu
w Raju.
na przekór wyobrażeniom.

3 komentarze:

  1. bardzo dobry jest en kadr. historia choć zmyślona też fascynuje

    OdpowiedzUsuń
  2. Piotr, siła kadru tkwi w urodzie tej kobiety :)
    dzięki, że czytasz, naprawdę bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne opowiadanie, w przypadku osoby na zdjęciu myślę,że zdecydowanie pokonała czas ;) Piękna kobieta

    OdpowiedzUsuń