6.20.2012










czytałam gdzieś, że mężczyźni zaczynali interesować się garncarstwem, dopiero gdy na dany teren sprowadzano koło. w innym przypadku naczynia lepiły kobiety. myślałam, że ma to coś wspólnego z siłą fizyczną. w końcu, niełatwo jest wytoczyć sporą misę, pojemnik, donicę itd., ale okazało się, że niekoniecznie, że to raczej kwestia różnych podejść, filozofii. kobiety lepiły z troski o dom, z konieczności chwili, unikając wąskiej specjalizacji. mężczyźni wręcz przeciwnie. od razu rzucali się na masową produkcję, zawężali aktywności. jakby monotonia im służyła, etykietka, określnik i definicja.
nigdy wcześniej, nie łączyłam płci z tendecją do specjalizacji, ale skoro jest w tym choć ziarno prawdy, to żyjemy w jeszcze bardziej męskim świecie niż myślałam.

o zdjęciach
mężczyzna przy kole, kobieta przy oknie (lepi, rzecz jasna).

1 komentarz:

  1. co było pierwsze koło czy kura, albo jajko czy kura albo jajko czy koło ? pokręciło mi się w głowie mam kołowrotek, just skołowany jestem ;))
    henry ford na ten przykład wiele wręcz bardzo wiele kół i masowa produkcja ;)

    OdpowiedzUsuń