

fotografia jest zapisem chwili, strzałem w tu i w teraz. nie mówi nic ponadto, albo mówi nieznacznie więcej. kto wie, może bardziej zdradza fotografujacego niż fotografowanego. a jednak z uporem maniaka doszukujemy się w zdjęciach nie prawdy chwilowej, ale jakiejś większej, głębszej, niemalże ostatecznej.
na marginesie
za kilka godzin, wyjeżdżamy.
a to ładna historia na tych zdjęciach:)
OdpowiedzUsuń